Strona główna NA ZDROWIEBEZ CUKRU MIGDAŁOWE BROWNIE BEZ PIECZENIA

MIGDAŁOWE BROWNIE BEZ PIECZENIA

przez Joanna
0 Skomentuj
MIGDAŁOWE BROWNIE BEZ PIECZENIA KUCHNIA JOANNY

Bez pieczenia, bez mąki, glutenu, nabiału, właściwie, to bez niczego, co kojarzy się z pieczeniem brownie, a JEDNAK PYSZNE! Pomysł zaczerpnęłam z książki Jak nie umrzeć przedwcześnie. Przepisy Dr Michaela H. Gregera i mówię Wam – warto ją przeczytać. Tak samo jak pierwszą książkę tegoż autora (o podobnie brzmiącym tytule) czyli Jak nie umrzeć przedwcześnie. Cała prawda o zdrowym żywieniu”.

Dr Greger pisze zatrważające rzeczy na temat jedzenia, a konkretniej – co trzeba jeść, aby wydatnie przyśpieszyć swój zgon. W męczarniach lub bez. Na dodatek wszystkie jego wywody są poparte naukowymi badaniami. To jedna z tych książek, gdzie źródła i przypisy mogłoby stanowić odrębny wolumin – tylko kto by go przeczytał. A na deser otrzymujemy garść żywieniowych rad czy też raczej – 12 grup pokarmów, których codzienne dawkowanie ma utrzymać nas przy życiu. Zdrowym życiu.

Uwielbiam tą książkę! Może dlatego, że spora część naukowych wywodów pokrywa się z moimi osobistymi przemyśleniami i doświadczeniami. To sprawia, że od części produktów żywnościowych trzymam się z daleka, a do jedzenia niektórych np. wędlin mógłby mnie przekonać tylko milion dolarów w niskich nominałach i to maksymalnie przez tydzień. Góra dwa.

MIGDAŁOWE BROWNIE BEZ PIECZENIA KUCHNIA JOANNY

Dieta dr Gregera jest roślinna trudno jednak powiedzieć, aby była ona typowo wegańska czy też wegetariańska. Wybaczcie, ale muszę to napisać: spora część wegańskich (gotowych czy półgotowych) dań czy przekąsek to przysłowiowy pies mielony razem z budą i czytanie etykiet przypomina szkolne zajęcia w pracowni chemicznej. Tu zaś idzie przede wszystkim o jakość i zdrowie. Zainteresowanych odsyłam do lektury, a my wracamy do przepysznego brownie. Potrzebne będą suszone (niesiarkowane) daktyle, orzechy i orzechowe (lub migdałowe) masło. Do dzieła!

SKŁADNIKI NA FOREMKĘ ok. 20 x 20 cm (lub mniejszą)
120 g orzechów włoskich
210 g suszonych daktyli
130 g masła migdałowego lub z nerkowców
70 g kakao
60 -120 ml mleka roślinnego (np. migdałowego)
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego (wybrałam: ekstrakt migdałowy Nielsen Massey)

DODATKOWO
Ulubione orzechy lub migdały, skórka pomarańczowa itp.

PRZYGOTOWANIE
Jeśli daktyle są bardzo suche zalewamy je wrzątkiem i odstawiamy na kwadrans. Następnie porządnie odciskamy z wody. Jeśli są w miarę świeże pomijamy namaczanie.

Daktyle, masło migdałowe, orzechy i kakao umieszczamy w kielichu blendera (można użyć również blendera ręcznego). Wlewamy kilka łyżek mleka (ostrożnie z płynem, jeśli namaczaliśmy daktyle), zapach migdałowy i zaczynamy miksować. Proponuję użyć popychacza i trybu pulsacyjnego – inaczej bledner szybko się zapcha. Jeśli masa będzie bardzo sucha dolewamy mleka. Pamiętajcie jednak, że brownie ma konsystencją przypominać ciasto, nie krem.

Gotową masę (nie musi być zmiksowana na gładko) przekładamy do formy wyłożonej papierem lub folią i wyrównujemy wierzch. Posypujemy migdałami (lub orzechami) i lekko je dociskamy. Formę wkładamy do lodówki na minimum godzinę. Gotowe!

Brownie przechowujemy w lodówce, przykryte.

MIGDAŁOWE BROWNIE BEZ PIECZENIA KUCHNIA JOANNY
MIGDAŁOWE BROWNIE BEZ PIECZENIA KUCHNIA JOANNY
0 Skomentuj
1

Możesz również chcieć zobaczyć...

Zostaw komentarz