Karnawał to pączki, a jak pączki to milion kalorii, a jak milion kalorii to potem człowiek kupuje tonę marchewki, która wesoło kwitnie pod kuchennym stołem, bo wszyscy udają, że jej nie widzą. Wiemy, o co chodzi. W każdym razie postanowiłam w tym roku nieco okiełznać to pączkowe szaleństwo i zamiast smażyć – będę piec. Zamiast lukru – cukier puder. A dwa to to, że jak mogę uniknąć kuchennej ekwilibrystyki nad garnkiem wrzącego oleju to unikam. Nie mówimy oczywiście o falafelach; dla tych jestem skłonna do drobnych poświęceń i maksymalnej koncentracji.
Moi Drodzy, do dzieła! Bierzemy się za pieczenie!
Składniki na około 16 sztuk
450 g mąki pszennej tortowej
30 g świeżych lub 7 g suszonych drożdży
100 g cukru
100 ml mleka
3 jajka
150 g miękkiego masła
¼ łyżeczki soli
1 łyżeczka aromatu waniliowego
DODATKOWO
1 jajko (do smarowania)
ok. 300 g ulubionej konfitury lub marmolady (wybrałam różaną)
cukier puder
skórka pomarańczowa
papilotki do babeczek
forma do wykrawania o średnicy ok. 8 cm
WYKONANIE
Mleko, masło, cukier i aromat waniliowy podgrzewamy, aż wszystkie składniki dokładnie się rozpuszczą. Odstawiamy. Jeśli używamy świeżych drożdży – zalewamy je kilkoma łyżkami podgrzanego mleka z cukrem (nie może być gorące!), dodajemy 1 łyżkę mąki i odstawiamy na 10 minut, aż drożdże ruszą. Mąkę przesiewamy z solą, dodajemy jajka, rozczyn i zaczynamy mieszać dodając stopniowo rozpuszczone masło z mlekiem. Ciasto wyrabiamy (ręcznie lub za pomocą haka w mikserze) około 10 minut, aż przestanie się kleić i będzie elastyczne. Przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około 1 godzinę.
Suszone drożdże od razu mieszamy z mąką i pozostałymi składnikami jak wyżej.
Wyrośnięte ciasto wykładamy na blat oprószony mąką. Wałkujemy (lub rozciągamy) placek o grubości ok. 1 cm. Szklanką lub foremką wycinamy kółka. Lekko rozpłaszczamy je w dłoni i na środek kładziemy łyżeczkę marmolady. Ciasto składamy na pół, sklejamy, formujemy kulkę i sklejeniem do dołu wkładamy do papilotki. Sklejajcie dokładnie brzegi, bo inaczej w czasie pieczenia nadzienie będzie wypływać. Układamy pączki na blasze do pieczenia i zostawiamy do wyrośnięcia na około 30 minut. Po tym czasie smarujemy wierzch pączków roztrzepanym jajkiem i wkładamy na 15 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Studzimy kilka minut na kratce, posypujemy cukrem pudrem oraz ozdabiamy skórką pomarańczową.
Ważne: nie posypujcie pączków skórką pomarańczową przed włożeniem do piekarnika, bo w wysokiej temperaturze zrobi się bardzo twarda i będzie nie do zjedzenia.
