JABŁKOWE MUFFINY BEZ CUKRU I TŁUSZCZU czyli niedzielne dietetyczne szaleństwo.
To jedne z najlepszych babeczek jakie do tej pory zrobiłam – są wilgotne, aromatyczne i ładnie wyrośnięte. Wybierzcie niesiarkowane suszone owoce – dwutlenek siarki (E220) nie jest czymś, co powinno znajdować się na talerzu i wypróbujcie przepis.
SKŁADNIKI
½ szklanki suszonych moreli
½ szklanki suszonych daktyli
2 łyżki siemienia lnianego
1 (duże) jabłko
1 ½ szklanki mąki orkiszowej (wybrałam typ 1400 z @bogutyn młyn)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
½ łyżeczki cynamonu, ½ łyżeczki kardamonu (można pominąć)
PRZEPIS
Daktyle i morele zalewamy 2 szklankami wody i gotujemy około 10 minut. Siemię zalewamy ½ szklanki wody i tez gotujemy 10 minut. Do ugotowanych owoców ścieramy jabłko (można obrać), dodajemy siemię lniane i miksujemy na gładką masę (użyłam blendera ręcznego). Mąkę mieszamy z sodą oraz przyprawami i dodajemy do zmiksowanej masy. Papilotki napełniamy do (prawie) pełna i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Pieczemy do tzw. suchego patyczka – u mnie wyszło 30 minut (papilotki były wysokie).
Ostygnięte muffiny możemy ozdobić łyżką jogurtu 0% i np. pestkami granatu.
Gotowe!
3 komentarze
Pieknie wyglądają i od dawna jadam słodycze bez cukru słodzone albo owocami suszonymi albo bananem, ile wychodzi z tej porcji babeczek?
Trudno odpowiedzieć precyzyjnie na to pytanie – zależy od wielkości papilotek
Czy wodę po ugotowaniu moreli i daktyli odlewamy?