Z tym ciastem to trochę jak z klasyczną sałatką warzywną: każdy ma swój przepis, najlepszy. Oczywiście ja też go mam i niniejszym prezentuję. Oto, proszę państwa, „PLEŚNIAK” z powidłami śliwkowymi, ta dam!
SKŁADNIKI
3 szklanki mąki
200 g masła
1 szklanka cukru
3 jajka (oddzielnie białka i żółtka)
1 łyżeczka śmietany lub jogurtu greckiego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
1 słoik powideł śliwkowych
WYKONANIE
Mąkę przesiewamy, mieszamy z proszkiem do pieczenia i zagniatamy razem z masłem, żółtkami, cukrem i śmietaną. Ciasto dzielimy na dwie trzy części – jedną z nich zagniatamy z 3 łyżkami kakao (jeśli przez dodatek kakao ciasto wyjdzie za gęste i zacznie się kruszyć można dodać odrobinę śmietany) i chowamy je do lodówki na minimum 15 -20 minut.
Białka ubijamy na sztywną pianę.
Jedną częścią ciasta wykładamy formę posmarowaną masłem (rozciągamy ciasto na boki do pełnej wysokości formy). Na ciasto wylewamy powidła śliwkowe, a na powidła ścieramy (tarka o dużych oczkach) drugi kawałek ciasta – ten z kakao. Wykładamy teraz pianę z białek, którą delikatnie i równomiernie rozsmarowujemy na szerokość całej formy. Na białka ścieramy trzecią część ciasta.
Formę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni (góra-dół) i pieczemy 40 minut, następnie dopiekamy jeszcze sam dół przez około 5-10 minut.
Ciasto cierpliwie studzimy – inaczej w czasie krojenia rozleją się powidła.
Gotowe!
