Moja ostatnia słabość: boczniaki. Taka ulepszona wersja pieczarki, bo smakuje grzybem, a nie watą. Dzisiaj grzyby wylądowały na patelni razem z czerwoną papryka i zatarem. Dużą ilością zataru, bo kto używa, ten wie, że trudno mu się oprzeć. Mieszanka sumaku, tymianku, oregano, majeranku i uprażonych ziaren sezamu potrafi podkręcić danie w cudowny aromatyczny sposób. W końcu jest to najpopularniejsza przyprawa w krajach arabskich i przyprawia się nią wszystko: od zup, przez mięsa, sosy i sałatki. To niejako tłumaczy rozmiar opakowań, w jakich kupuje się zatar, bo czy się tego chce czy nie to na ogół kupuje się go w ilości hurtowej.
Dusząc boczniaki pamiętajcie, że nóżki grzybów gotują się (przeważnie) znacznie dłużej niż kapelusze. Dlatego też dzielę je na części i zaczynam od podsmażania dolnej części grzyba kapelusz zostawiając na koniec. Jeśli grzybki są małe zostawiam je w całości.
SKŁADNIKI (można też zrobić z ½ podanych składników bo wychodzi spora patelnia)
Ok. 400 g boczniaków
Ok. 400 g czerwonej papryki
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 puszka pomidorów lub ok. 400 g pomidorów
1-2 łyżki zataru (gotowa mieszanka do kupienia w sklepach arabskich lub przez Internet)
1 łyżka sosu sriracha lub ostra papryka w proszku
Sól i pieprz do smaku Oliwa lub olej do smażenia
Do podania: świeża dymka + parmezan (ser można pominąć)
WYKONANIE
Grzyby czyścimy i kroimy na duże kawałki (oddzielnie nóżki i kapelusze, mniejsze grzyby zostawiamy w całości). Cebulę i czosnek obieramy, kroimy w półtalarki, wrzucamy na patelnię na rozgrzany olej, lekko solimy i podsmażamy, aż cebula zmięknie. Do cebuli dodajemy pokrojone grzyby. Smażymy mieszając od czasu do czasu, aż grzyby zaczną mięknąć. Wtedy dorzucamy pokrojoną w grube paski (lub części) paprykę, posypujemy obficie zatarem, chwilę smażymy, mieszamy, wlewamy szklankę wody, przykrywamy i dusimy, aż papryka zmięknie.
Świeże pomidory sparzamy wrzątkiem, obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Te z puszki lekko rozdrabniamy (jeśli są całe). Pomidory wlewamy do gotującej się potrawy, gotujemy, aż się rozpadną (kilka minut). Doprawiamy do smaku solą i ostrą papryką (lub sosem sriracha).
Najlepsze na drugi dzień! Można podawać z chlebem lub ryżem. Przed podaniem posypuję grzyby drobno pokrojoną dymką i parmezanem (tradycyjnym lub wersją wegańską ulubionego sera).