Najlepsze europejskie sady morelowe znajdują się w Austrii w dolinie Wachau. Owoce są tak fantastyczne, że doczekały się zarówno własnego certyfikatu, jak i miejsca na liście produktów chronionych przez Unię Europejską. Wachau słynie z wielu morelowych przysmaków, o czym pisałam przy okazji przepisu na Marillen Gugelhupf – słynną austriacką morelową babkę (klik – przepis!). Dzisiaj zaś pochylimy się nad kolejnym morelowym klasykiem z tamtych okolic. Przed Wami – Marillenknödel – czyli pyszne knedle z morelami.
Ciasto do Marillenknödel może powstać i na bazie ziemniaków (cięższe i bardziej czasochłonne), i na bazie twarogu – znacznie lżejsza i jak dla mnie smaczniejsza wersja. Danie jest słodkie – a austriackich restauracjach i barach raczej znajdziemy je na liście deserów, niż dań głównych. U nas knedle jada się na obiad i tej słodkiej wersji będziemy się trzymać.
W rozcięty owoc, w miejsce pestki, tradycyjnie chowa się kostkę cukru. Można dodać również kawałek marcepanu. Jako że mamy ostatnio w kraju problem z cukrem i ten w kostkach stał się raptem nieosiągalny, użyłam do wypełnienia moreli cukru pudru. Również sprawdzi się doskonale. Marillenknödel po ugotowaniu obtacza się w posypce przygotowanej z tartej bułki, cukru i cynamonu (ten ostatni można pominąć). I to jest ten akcent, który sprawia, że knedle stają się jedyne w swoim rodzaju. Mięciutkie, ze słodkimi rozpadającymi się owocami i w chrupkiej panierce. Fantastyczne danie!
Do przygotowania knedli wybierzcie owoce, które są małe i lekko twarde. Mocno dojrzałe morele rozpadną się w gotowaniu na papkę. Nie żałujcie ciasta do oblepienia owoców. Żeby było jednak łatwiej podzielcie je od razu przez liczbę moreli – tak, żeby nie zabrakło (użyłam do tego wagi, odmierzając porcje, ale równie dobrze można to zrobić na oko).
Jak widzicie bardzo lubię tradycyjną austriacką kuchnię, więc szykujcie się na kolejne pyszne przepisy z tamtej części Europy!
SKŁADNIKI NA 16 KNEDLI
CIASTO
500 g mielonego tłustego lub półtłustego twarogu (w kostkach, śmietankowe Strzałkowo, nie z wiaderka!)
270 g mąki pszennej + do podsypywania
2 jajka
100 g miękkiego masła
2 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 szczypta soli
DO ŚRODKA
16 małych dojrzałych moreli (lekko twardych)
16 kostek cukru lub łyżeczek cukru pudru
POSYPKA DO UGOTOWANYCH KNEDLI
150 g suchej bułki tartej
60 g masła
2 łyżki cukru pudru
½ łyżeczki cynamonu
Duży garnek + woda do gotowania knedli
PRZEPIS – trzymajcie się podanej kolejności, a wszystko wyjdzie dobrze
Zaczynamy od przygotowania ciasta, które po wyrobieniu musi trafić do lodówki.
Masło ubijamy krótko z cukrem pudrem i następnie dodajemy po jajku (po każdym chwilę mieszamy) oraz zmielony ser. Na końcu wsypujemy mąkę, sól i wanilię i chwilę wyrabiamy. Ciasto będzie dosyć mocno klejące. Rozpłaszczamy je, nakrywamy folią i przekładamy do lodówki na minimum 40 minut (ciasto można zrobić nawet dzień wcześniej).
Przygotowanie posypki
Na patelni rozpuszczamy masło. Kiedy pojawią się bąbelki wsypujemy bułkę tartą, i wciąż mieszając smażymy tak długo, aż ładnie się zarumieni (uwaga, bo błyskawicznie się przypala!). Bułkę przekładamy do miseczki i mieszamy z cukrem pudrem oraz cynamonem. Odstawiamy.
Morele
Umyte morele lekko nacinamy (nie rozcinamy owocu do końca!), rozchylamy połówki i ostrożnie wyjmujemy pestkę. W puste miejsce wkładamy kostkę cukru (lub łyżeczkę cukru pudru) i dociskamy brzegi (owoc się zamknie). Nie trzymamy owoców z cukrem zbyt długo, bo zaczną puszczać sok.
Przygotowanie knedli
Schłodzone ciasto dzielimy na 16 części (lub odrywamy po kawałku porcję) i na blacie lekko podsypanym mąką rozpłaszczamy na okrągły placuszek (średnica ok 10-12 cm). Na środku umieszczamy morelę i zamykamy ją w cieście zaklejając dokładnie brzeg (formujemy kulę trochę tak, jak lepi się śnieżki). Ulepione knedle odkładamy na talerz (lekko oprószony mąką) i najepiej na czas zagotowania wody chowamy do lodówki.
Gotowanie knedli
W dużym garnku zagotowujemy lekko osoloną wodę. Knedle gotujemy partiami – po 4-5 sztuk pilnując, aby nie przywarły do dna i nie skleiły się. Od momentu włożenia knedla wrzącej wody gotujemy je 8-10 minut (morela w środku musi się ugotować).
Wyjmujemy knedle łyżką cedzakową i od razu obtaczamy w panierce (podsypujemy łyżką z każdej strony lub ostrożnie obtaczamy).
Podajemy tylko w chrupkiej posypce lub z dodatkową porcją cukru pudru i śmietaną. Ugotowane morele potrafią stać się kwaśne, stąd cukier ekstra na wierzch.
DODATKOWE INFORMACJE
Surowe nieugotowane knedle można zamrozić. Te ugotowane smakują dobrze także na zimno lub można je odgrzać wkładając na minutę lub dwie do wrzątku (pod warunkiem, że będą bez posypki!).