Prościej już się nie da. A jak uczy doświadczenie – proste potrawy to te najlepsze. Kilkanaście minut (bo tyle gotuje się makaron i chwilę będziemy smażyć czosnek), dobry makaron i oliwa. Wybierzcie oliwę z pierwszego tłoczenia, bo taka, oprócz walorów zdrowotnych, ma również doskonały smak! A w tym daniu grają dwa składniki: makaron i oliwa. Muszą być dobre.
Do dzieła!
SKŁADNIKI
200 g makaronu spaghetti (ostatnio jestem fanką Arrighi)
5-6 ząbków czosnku
1 papryczka chilli
6 -7 łyżek dobrej oliwy
DODATKOWO: posiekana natka pietruszki
PRZEPIS
Z papryczki wyjmujemy pestki i razem z obranym czosnkiem kroimy w cieniutkie plasterki. Wrzucamy na rozgrzaną oliwę i smażymy na małym ogniu 4-5 minut. Czosnek ma się zrumienić, jeśli się przypali – będzie gorzki i wtedy smażenie zaczynamy od nowa.
Makaron gotujemy al dente (to znaczy lekko twardy), zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Odcedzamy i przelewamy gorącą wodą. W dużym garnku mieszamy makaron z oliwą, czosnkiem i papryczką. Nakładamy na talerze i posypujemy (lub nie) natką pietruszki. Gotowe!