Pyszne mięciutkie śniadaniowe bułeczki, które dzięki dodatkowi dyni mają piękny żółty kolor! Ich przygotowanie zajmie Wam kilka minut – jeśli tylko macie pod ręką zapas dyniowego purée. Zachęcam do przygotowania większego zapasu upieczonej dyni; można ją przechowywać przez kilka dni w lodówce, a na dłuższe okresy sprawdzą się weki i zamrażalnik. Dynia przyda się i do zrobienia pieczywa, i do sosów do makaronu, a także deserów i przetworów (konfitura dyniowo-pomarańczowa!). Sezon na dynię w pełni, tak więc do dzieła!
Składniki na 10 sztuk
450 g mąki pszennej chlebowej (typ 720 lub bułkowa 650)
7 g suchych drożdży lub 20 g świeżych
300 g purée z dyni
130 ml mleka
45 g masła
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
DODATKOWO: jajko do posmarowania bułek i pestki dyni
WYKONANIE
Przepis na purée z dyni znajdziecie w tym wpisie (klik)
Mleko lekko podgrzewamy i rozpuszczamy w nim masło oraz cukier.
Mąkę przesiewamy i mieszamy z suchymi drożdżami, następnie dodajemy pozostałe składniki (mleko nie może być gorące!) i mieszamy, aż wszystko dobrze się połączy, a ciasto stanie się gładkie (będzie dosyć rzadkie). Robię to w robocie kuchennym za pomocą haka przez około 10 minut. Następnie nakrywamy miskę i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę – ciasto powinno podwoić objętość.
Jeśli używamy świeżych drożdży – najpierw robimy zaczyn: rozgniatamy drożdże z łyżeczką cukru, kilkoma łyżkami ciepłego mleka i dwoma łyżkami mąki. Odstawiamy na 15 minut (aż drożdże ruszą), następnie łączymy z pozostałymi składnikami i zagniatamy ciasto.
Ciasto wykładamy na blat oprószony mąką, formujemy podłużny wałek i dzielimy np. ostrym nożem na 9-10 równych części. Formujemy kulki, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i lekko rozpłaszczamy. Przykrywamy ścierką lub folią i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 20 minut.
Wyrośnięte bułeczki smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy pestkami dyni (lekko je dociskamy). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (góra / dół) i pieczemy 20 minut, aż bułeczki ładnie się zarumienią.
Studzimy na kratce kuchennej.
Gotowe!