Szybki i prostu przepis na delikatne śniadaniowe bułeczki, które według wszystkich łakomczuchów wyglądają bardziej jak pączki niż kajzerki, ale o dziwo – smakują jak pszenne bułeczki. Gdyby jednak do środka włożyć nieco konfitury różanej… No dobrze dobrze, może wyglądają jak pączki, ale naprawdę smakują zupełnie inaczej. Szczególnie dobrze z białym serem… Albo konfiturami 🙂 Spróbujcie i sami oceńcie. Podaję typy mąk, z których należałoby zrobić wypiek, ale jeśli dysponujecie wyłącznie mąką tortową (typ 400 i 450 lub typ 500 np. krupczatka, poznańska czy wrocławska) to bułeczki też się upieką i też będą pyszne. Zawsze zachęcam do tego, aby eksperymentować i nie zrażać się takimi drobiazgami jak brak identycznych składników czy części przypraw. To Wam ma smakować, a nie autorom książek kucharskich. Smacznego!
SKŁADNIKI
500 g mąki pszennej typ 550 (lub 650 tzw. bułkowa)
20 g świeżych lub 7 g suchych drożdży
200 ml jogurtu greckiego (lub naturalnego)
1 jajko
100 – 120 ml wody
2 łyżki oleju np. słonecznikowego
1 łyżka miodu
1 łyżeczka soli
PRZEPIS
Jeśli używamy świeżych drożdży: rozrabiamy je z łyżeczką miodu, olejem, kilkoma łyżkami wody i łyżką mąki i następnie odstawiamy je na kilka – kilkanaście minut, aby ruszyły (masa zacznie rosnąć). Następnie łączymy zaczyn z pozostałymi składnikami i mieszamy około 10 minut. Robię to w misie robota kuchennego za pomocą haka. Ciasto można wyrobić również ręcznie; po wyrobieniu będzie dosyć luźne (gdyby jednak lało się przez ręce dosypujemy łyżkę lub dwie mąki i zagniatamy ponownie). Przykrywamy miskę np. folią i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę.
Jeśli używamy suchych drożdży – od razu łączymy wszystkie składniki i wyrabiamy ciasto jak wyżej.
Wyjmujemy ciasto na blat oprószony mąką i formujemy długi wałek. Następnie tniemy go na 8 lub 10 części. Delikatnie zaokrąglamy bułeczki i kładziemy je w sporych odstępach na blasze do pieczenia wyłożonej papierem. Posypujemy bułeczki mąką, nakrywamy je np. lnianym ręcznikiem i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni (góra / dół), wrzucamy na dno kilka kostek lodu i wkładamy blachę z bułeczkami. Zamiast lodu można obok bułeczek postawić niewielkie naczynie z gorącą wodą. Dzięki utworzonej parze bułeczki będą mieć delikatną i chrupiącą skórkę. Pieczemy 15 minut, aż bułeczki wyraźnie się zarumienią.
Po upieczeniu studzimy na kratce kuchennej. Gotowe!