Ile razy zastanawialiście się, co dobrego można by zrobić z dzikich winogron? Patrząc na uginające się pod ciężarem gron krzewy (dzikie wino rośnie jak szalone) pewnie nie raz! Odpowiedź jest prosta: syrop. I dżem! Nalewkę albo domowe wino. Kompot. Czyli tradycyjne przetwory o mocno niebanalnym smaku i aromacie.
Uwielbiam dzikie winogrona za ich specyficzny i jedyny w swoim rodzaju smak. Są wspaniałe, choć nie nadają się do jedzenia. Malutkie owoce zawierają na ogół duże pestki i mają grubą skórkę. Przekąska tylko dla cierpliwych. Stąd też pomysł na proste i pyszne przetwory.
Syrop z dzikich winogron to wspaniały dodatek do porannej owsianki. Do deserów, naleśników i do gorącej jesiennej herbaty. Już mała łyżeczka wystarczy, aby wspaniale podkreślić smak potrawy albo napoju. Na bazie winogronowego syropu przyrządzicie również pyszny sos do sałatek. Używam go zamiast lub z octem balsamicznym, z samych owoców można przyrządzić również ocet. Wspaniale smakuje z pieczonymi burakami i kozim serem.
Moje dzikie winogrona pochodzą z zaprzyjaźnionego ogrodu. Ścięte, prosto z krzewu, trafiły do mojej kuchni. Wystarczyło je umyć i ostrożnie obrać. Ostrożnie, bo małe dzikuski mają tendencję do rozpadania się pod wpływem nacisku – nie oberwiemy gron całą dłonią, tak jak robimy to przy zwykłych winogronach. Tu trzeba się trochę naskubać, ale zapewniam Was, że warto.
Wystarczy odrobina cierpliwości, gęste sito i duży garnek. Moje zimowe zapasy mają się coraz lepiej. Mam nadzieję, że i u Was zrobiło się już równie smacznie.
SKŁADNIKI
2 – 2,5 kg dzikich winogron
600 g cukru (lub więcej – do smaku)
PRZEPIS
Winogrona dokładnie myjemy i obrywamy. Przesypujemy do garnka i zasypujemy cukrem. Odstawiamy na kilka godzin. W międzyczasie kilka razy mieszamy, owoce można również lekko rozgnieść (np. tłuczkiem do ziemniaków).
Następnie gotujemy je na średnim ogniu około 30 – 45 minut (mieszamy do czasu do czasu). Zdejmujemy garnek z ognia i lekko studzimy. Owoce przecieramy przez sito, odrzucamy skórki i pestki. Do garnka przelewamy sam sok, który następnie gotujemy, aż lekko zgęstnieje. Nie robię tego zbyt długo – ok. 15-30 minut. Doprawiamy do smaku cukrem, jeśli syrop będzie za mało słodki.
Zredukowany syrop przelewamy do słoików lub butelek (do winogron wybieram raczej mniejsze – 200 – 300 ml) i pasteryzujemy.
PASTERYZACJA W PIEKARNIKU
Słoiki wstawić do piekarnika nagrzanego do 100-120 stopni (termoobieg) i pasteryzować 15-20 minut. Na blasze do pieczenia należy położyć kawałek materiału i zadbać o to, aby słoiki nie dotykały się. Wyjąć do ostudzenia.
PASTERYZACJA W WODZIE
Słoiki wstawić do podgrzanej wody i od momentu zagotowania pasteryzować (na małym ogniu) ok. 10 minut. Na dnie garnka należy położyć kawałek materiału i zadbać o to, aby słoiki nie dotykały się. Wyjąć do ostudzenia.