W smaku przypominają konfitury z dzikich wiśni – są obłędnie smaczne. Do ich przyrządzenia nie potrzebujemy ani cukru żelującego ani pektyny. Sama natura zdziała cuda.
Smakują dobrze i z pieczywem i jako dodatek do mięs albo deserów.
Kończymy z reklamą, bierzemy się do pracy!
SKŁADNIKI
2 kg aronii
1,20 kg cukru
3-4 jabłka (antonówka)
skórka otarta z 1,5 cytryny
sok z 2 cytryn
1 szklanka wody
WYKONANIE
Aronię płuczemy i przesypujemy do garnka. Dolewamy szklankę wody, wsypujemy cukier i dusimy do miękkości, co jakiś czas mieszając. Zależnie od twardości owoców zajmie nam to około godziny. W połowie tego czasu dodajemy pokrojone w drobną kostkę jabłka.
Cytryny szorujemy, sparzamy wrzątkiem, ocieramy skórkę i wyciskamy sok. Dodajemy do gotującej się aronii. Od tej chwili nasze konfitury zaczną bardzo szybko gęstnieć dlatego też musimy je często mieszać. Po około 30 minutach zdejmujemy garnek z ognia i przelewamy konfitury do słoików. Wekujemy we wrzątku około 20 minut lub wypiekamy w piekarniku.
Gotowe!
