Komosa ryżowa (quinoa) nie zawiera glutenu, za to w składzie ma aż 20% łatwo przyswajalnego białka. Jeśli więc jesteś na diecie bezmięsnej powinna się pojawić w Twoim jadłospisie. Do tego duża ilość wapnia, przeciwutleniaczy i błonnika. Niski indeks glikemiczny nie powoduje skoków stężenia glukozy we krwi. Do tego dwa razy więcej witaminy E i żelaza niż w popularnej pszenicy (choć pamiętajcie; komosa ryżowa nie jest zbożem). Same zalety!
Komosę gotujemy w stosunku 1:2 czyli na miarkę komosy dajemy 2 miarki wody.
PORCJA DLA 3 osób
1 szklanka komosy ugotowana w 2 szklankach lekko osolonej wody
1 szklanka mleka roślinnego (wybrałam owsiane bez cukru)
przyprawy np. kardamon i cynamon po ½ łyżeczki
ulubione owoce np. truskawki, morele
1 łyżka siemienia lnianego (do posypania)
PRZEPIS
Komosę przed ugotowaniem dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą i gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie. Na małym ogniu (uważamy, aby nie przypalić!) komosa powinna wciągnąć całą wodę w około 10—15 minut.
Ugotowaną komosę zalewamy szklanką mleka, dodajemy przyprawy i ponownie na chwilę zagotowujemy. Nakładamy do miseczek, dodajemy owoce i posypujemy siemieniem lnianym albo np. orzechami.
Gotowe!