Wszystko z masłem orzechowym jest dobre, a już curry z batatów – najlepsze na świecie! W ogóle połączenie orzechów ze słodkimi warzywami i kwaśnym dodatkiem (w tym daniu są nim pomidory) sprawia, że zwykłe danie nabiera wyjątkowego charakteru i ostatnio nic tak bardzo mi nie smakuje jak pieczone i gotowane marchew / bataty / fenkuły / kalafior z dodatkiem pysznego orzechowego masełka…
Bierzcie się do roboty! Do mielenia przypraw używam młynka do kawy, a od czasu do czasu moździerza. Reszta jest prosta jak młody por!
SKŁADNIKI
2 średniej wielkości bataty (600-800 g)
1 cebula + 1 ząbek czosnku
1 puszka ciecierzycy w zalewie
1 puszka pomidorów (bez skórki)
½ puszki mleka kokosowego + 1 szklanka wody
1 łyżka suszonych jagód goji
1 łyżka masła orzechowego (z orzeszków ziemnych)
Olej kokosowy do smażenia
PRZYPRAWY
Po ½ łyżeczki kuminu, suszonej kolendry, cynamonu, ostrej papryki, kurkumy i czarnego kardamonu (mielonego)
¼ do ½ łyżeczki anyżu (mielonego)
Sól i pieprz do smaku
DO PRZYBRANIA (do wyboru): świeża kolendra lub mięta, pestki granata
PRZYGOTOWANIE
Cebulę i czosnek obieramy, wrzucamy na rozgrzany olej kokosowy i chwilę podsmażamy. Dodajemy obrane i pokrojone w dużą kostkę bataty oraz wszystkie przyprawy (na razie solimy niewiele), dokładnie mieszamy i smażymy około 5 minut (często mieszając). Dawkujcie ostrożnie anyż. Jest dosyć specyficzny w smaku i jeśli nie przypadnie Wam do gustu to zabijecie nim danie. Następnie zalewamy bataty mlekiem kokosowym (oraz wodą – na początek połową szklanki), przykrywamy i dusimy, aż bataty zaczną mięknąć. Dodajemy wtedy wypłukaną pod bieżącą wodą ciecierzycę i jagody goji, dokładnie mieszamy, następnie pomidory z puszki wraz z sosem (pokrojone) oraz łyżkę masła orzechowego. Jeśli danie będzie za gęste dolewamy wody. Gotujemy jeszcze około 10 minut, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Przed podaniem posypujemy świeżymi ziołami lub pestkami granata.
2 komentarze
Wygląda bardzo zachęcająco 🙂 Ciekawy pomysł z tym masłem orzechowym.
Jedna łyżeczka masła orzechowego potrafi zmienić cały smak potrawy! Ja uwielbiam 🙂