Dzięki dodatkowi dyni chleb jest nie tylko pięknie żółty. Dyniowe puree nadaje mu i smaku i sprężystości; chleb przez kilka dni zachowuje miękkość i świeżość. Jeżeli tylko zdołacie go dłużej przechować ( u nas znika maksymalnie na drugi dzień po upieczeniu), nie powinien ani wysychać ani się psuć. Nie należy jednak chować pieczywa do foliowej torebki. Wystarczy lniany woreczek lub papierowa lekko uchylona torebka. Jak zobaczycie w przepisie chleb zagniatam razem z pestkami dyni – są różne, szkoły, niektórzy dorzucają ziarna pod koniec mieszania. Nie robię tego, bo mam potem problem z równomiernym ich wmieszaniem, nie zauważyłam też, aby mieszanie chleba razem z pestkami szkodziło jednemu albo drugiemu (pestki nie łamią się i nie kruszą).
Przepis na dyniowe puree znajdziecie TU. Pamiętajcie, że nadmiar można zamrozić. A potem tylko wyjmować po trochu i piec i piec i piec pyszne bułeczki. Albo chleb. I nie tylko 😉
Do dzieła!
SKŁADNIKI na formę ok. 28 x 13 cm (mierzone wewnątrz formy)
450 g mąki pszennej chlebowej typ 750
400 g puree z dyni
200 ml mleka
7 g drożdży suszonych lub 21 g świeżych
1 łyżeczka miodu
6-8 łyżek pestek dyni (zielonej)
1,5 łyżeczki soli
DO WYSMAROWANIA FORMY:
Masło + otręby pszenne (lub mąka chlebowa)
Jajko do posmarowania chleba (lub mleko)
PUREE Z DYNI
Jak przygotować – znajdziecie w tym przepisie (klik)
WYKONANIE
Jeśli używamy świeżych drożdży:
kruszymy je do miseczki, zalewamy kilkoma łyżkami ciepłego mleka, 2 łyżkami mąki i odstawiamy na kwadrans, aż ruszą. Następnie łączymy ze wszystkimi pozostałymi składnikami i zagniatamy ciasto jak niżej.
Jeśli używamy suszonych drożdży:
Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy drożdże, sól, pestki dyni i mieszamy. Podgrzewamy lekko mleko, rozpuszczamy w nim miód i razem z dyniowym puree dodajemy do mąki. Mieszamy ciasto przez około 5-7 minut. Używam do tego celu robota kuchennego z hakiem. Ciasto będzie dosyć rzadkie i klejące.
Smarujemy formę masłem i wysypujemy otrębami lub mąką i łyżką przekładamy ciasto. Zwilżoną dłonią wyrównujemy wierzch, nakrywamy ręcznikiem lub folią i odstawiamy chleb do wyrośnięcia na ok. 1 do 1,5 godz. Ciasto znacznie zwiększy swoją obojętność – powinno wypełnić całą formę.
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni (góra / dół) i wstawiamy małą miseczkę (żaroodporną!) z wodą. Dzięki temu skórka chleba będzie chrupiąca. Smarujemy chleb rozmąconym jajkiem (lub mlekiem), wstawiamy do piekarnika i pieczemy 45 minut. Po upieczeniu od razu wyjmujemy z formy i studzimy na kuchennej kratce!
