Strona główna DESERY PERSKA KONFITURA ZE SKÓREK ARBUZA

PERSKA KONFITURA ZE SKÓREK ARBUZA

przez Joanna
0 Skomentuj
Kuchnia Joanny

Konfitura z Baśni z tysiąca i jednej nocy…

Tak, dobrze przeczytaliście – to konfitura ze skórek arbuza. Tych białych grubych skórek (bo zieloną część cienko odcinamy), które na ogół wyrzucamy po zjedzeniu soczystego miąższu. Tym razem całą górek usmażonych skórek zapakowaliśmy razem z Weck Polska (klik!) do słoików. I ustawiliśmy na kuchennej półce obok truskawkowego chutneya z czerwoną cebulą (przepis-klik!). Tak musiały wyglądać kuchenne zapasy w „Baśniach z tysiąca i jednej nocy„. Tak jak my przegryzamy pizzę do Netflixa, tak pewnie sułtan Szachrijar wcinał arbuza słuchając Szeherezady. W końcu i konfitura i baśnie mają perskie korzenie.

Arbuz, który nie smakuje… arbuzem

Od razu mówię, że konfitura nie smakuje arbuzem. Smakuje… No właśnie, trudno ją z czymkolwiek porównać, zwłaszcza, że mamy tutaj miks orzeźwiających i orientalnych smaków. Cytryny albo limonki. Kardamon, cynamon i dużo imbiru. Miód. To kolejny fantastyczny przepis, który możemy doprawiać po swojemu. Więcej cytryn lub miodu albo korzennych przypraw. Brzmi nieźle, prawda?

Kuchnia Joanny 8

Lubcie galaretkę? A taką z arbuza?

Wyjątkowa jest również konsystencja arbuzowej konfitury. Przypomina… galaretkę. Smażone w cukrze skórki nie rozpadają się od wpływem temperatury, ale za to zmieniają konsystencję i kolor. Pamiętajcie o tym krojąc obgryzione kawałki i postarajcie się ją w miarę drobno posiekać. W czasie smażenia można wspomóc się blenderem albo tłuczkiem do ziemniaków (mój sposób). Można również zostawić konfiturę w dużych galaretkowych kawałkach – prezentuje się świetnie!

Witaminy kontra cukier

Skóra arbuza jest jak najbardziej jadalna. Jest również źródłem witamin (A,C,E) łatwo przyswajalnego błonnika, a jej zielona zewnętrzna część zawiera sporo potasu (w ogóle sam arbuz zawiera go dwa razy więcej niż banany), który reguluje gospodarkę wodną w naszych organizmach. Wprawdzie w poniższym przepisie zieloną część odcinamy, ale wiele przepisów na popularny w różnych częściach świata watermelon rind jam zostawia ją. Oczywiście przy takiej ilości cukru trudno powiedzieć, aby konfitura była zdrowa (i nie próbujcie zasłaniać się miodem), ale na pewno jest smaczna.

Arbuzowe pikle i konfitury – Wasz grill lubi to!

Skórki arbuza można również piklować w occie i przyprawach i potem używać ich do przyrządzania curry, zup czy sałatek. A jak jeść konfiturę? Jak każdą inną konfiturę. Do chleba i chrupiących bułeczek. Naleśników, gofrów i lodów. Zrobicie z nią również ciasta i desery. Albo zjecie łyżeczką ze słoika. Doskonale smakuje jako dodatek do mięs z grilla i serów pleśniowych. Po prostu musicie spróbować.

Przepis powstał we współpracy z firmą TG Home – dystrybutorem m.in. słoików i butelek Weck oraz portalem wekujemy.pl

Kuchnia Joanny 9

Przepis – Perska konfitura ze skórek arbuza

SKŁADNIKI na 5 słoików Weck ok. 370 ml
1,5 kg skórek arbuza (tylko biała część, bez zielonej)
3-4 szklanki cukru (lub cukier + miód)
1-3 łyżeczki startego imbiru
1 łyżeczka mielonego zielonego kardamonu (lub cynamonu)
sok z 1-3 cytryn (lub limonek)
1 szklanka posiekanego miąższu z arbuza (można pominąć)
woda (lub przefiltrowany sok z arbuza)

PRZEPIS
Ze skórek arbuza odciąć (np. obieraczką do warzyw – bardzo cienko) zieloną część. Następnie posiekać skórki w drobną kostkę (ok. 1-1,5 cm – uwaga, skórka arbuza nie rozpadnie się w czasie gotowania). Przełożyć do garnka z grubym dnem i zalać wodą (lub przefiltrowanym sokiem z arbuza – ok. 1 cm ponad powierzchnię). Gotować na średnim ogniu, aż skórki staną się przeźroczyste (prawie jak galaretka) i miękkie. Zajmie to od 30 do 60 minut (zależnie od arbuza).

Następnie odcedzić skórki na sicie i zachować płyn, w którym się gotowały. W garnku zagotować płyn z cukrem, dodać ugotowane skórki, szklankę posiekanego arbuza i przyprawy. Gotować, aż konfitura zacznie gęstnieć (od 30 do 60 minut). W trakcie wlać sok z cytryny – od 1 do 3 (zależnie od preferencji smakowych). Można użyć tłuczka do ziemniaków, aby (w czasie gotowania) rozgnieść część skórek (polecam tą metodę). Konfitura jest gotowa, kiedy po nałożeniu łyżeczki na talerzyk nie będzie się rozlewać (tak samo jak tradycyjna konfitura).

Gorącą konfiturę przełożyć do słoików i zapasteryzować.

PASTERYZACJA W PIEKARNIKU (Weck nie zaleca pasteryzacji w piekarniku)
Słoiki wstawić do piekarnika nagrzanego do 100-120 stopni (termoobieg) i pasteryzować 15-20 minut. Na blasze do pieczenia należy położyć kawałek materiału i zadbać o to, aby słoiki nie dotykały się. Wyjąć do ostudzenia.

PASTERYZACJA W WODZIE
Słoiki wstawić do podgrzanej wody i od momentu zagotowania pasteryzować (na małym ogniu) ok. 10 minut. Na dnie garnka należy położyć kawałek materiału i zadbać o to, aby słoiki nie dotykały się. Wyjąć do ostudzenia.

Kuchnia Joanny 3
Kuchnia Joanny 2
0 Skomentuj
0

Możesz również chcieć zobaczyć...

Zostaw komentarz