Żółte curry z soją, cukinią i pomidorami to kolejny prosty przepis na aromatyczne danie ze sporym dodatkiem warzyw i pikantnych przypraw. Żółta pasta curry jest najłagodniejsza: ta najbardziej pikantna to zielona, i gdzieś po środku plasuje się czerwona. Wszystkie wspaniale łączą się z mlekiem kokosowym i dowolnymi warzywami, tofu lub mięsem. Jeśli lubcie tego typu dania koniecznie zerknijcie na przepis na żółte curry z kalafiorem (klik!) i czerwone curry z brokułami (klik!).
Korzystam z gotowych past curry. Na rynku jest ogromny wybór z czego oczywiście jedne są lepsze, drugie są gorsze. Na temat pikantności i gatunków rozpisywałam się przy okazji innych przepisów, tak więc tutaj tylko wspomnę o ulubionych. „Cock Brand”, „Real Thai”, „Mae Ploy”, „Thai Dancer” czy „Thai Pride”. Wszystkie do kupienia w marketach lub na serwisach aukcyjnych. Zależnie od stopnia zeuropeizowania produktu pasty są mniej lub bardzie łagodne. Nie ukrywam, że najlepsze są te tajskie lub indyjskie, nasze rodzime (czy też te najtańsze) produkty nieco odbiegają intensywnością i bogactwem smaku. Choć oczywiście to też się zmienia, od czasu do czasu wracam też do innych marek; można się miło rozczarować.
Soja jest strączkiem, który dosyć długo się gotuje (u mnie dłużej niż ciecierzyca), można więc oszczędzić sobie czasu (oraz prądu) i kupić taką w puszce. Soją gotuję w osolonej wodzie – przez lata gotowania nie zauważyłam, aby brak soli w wodzie przyśpieszał czy też opóźniał gotowanie. Jak się domyślacie lepiej mieć soją doprawioną do smaku, niż taką nieposoloną.
Do podania – ryż, świeże zioła, cytrusy. Wedle uznania. Do dzieła!
SKŁADNIKI
1 szklanka ugotowanej soi (lub 1 puszka)
1 cebula
1 papryka (czerwona lub zielona)
1 (mała) cukinia
3-4 pomidory (dojrzałe, np. gruntowe)
½ szklanki orzechów nerkowca
1 szklanka mleka kokosowego (lub 1 puszka)
1-3 łyżeczki żółtej pasty curry
2 łyżki sosu sojowego
Olej do smażenia (kokosowy, rzepakowy itp.)
DO PODANIA
Ryż
Świeża kolendra lub dymka, plasterki papryki, kawałki limonki
PRZEPIS
Suchą soję należy przepłukać i namoczyć przed gotowaniem około 12 godzin. Następnie gotować do miękkości w osolonej wodzie.
Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki, kroimy w kostkę i odstawiamy. Soję z puszki przepłukujemy na sicie pod bieżącą wodą.
Na rozgrzanym oleju podsmażamy posiekaną cebulę i paprykę z łyżeczką pasty curry oraz sosem sojowym. Kiedy zmiękną dodajemy pokrojoną w słupki cukinię oraz orzechy. Podsmażamy minutę i dodajemy pomidory. Kiedy się rozpadną wlewamy mleko kokosowe oraz dodajemy soję. Gotujemy 2-3 minuty, mieszamy i próbujemy. Doprawiamy do smaku kolejną porcją pasty curry – według uznania i zależnie od pikantności dania (pastę należy porządnie rozmieszać po dodaniu).
Podajemy z ryżem, świeżymi ziołami i kawałkami limonki.
Curry można przechowywać w lodówce przez 2-3 dni, z każdym dniem jest lepsze. Danie można również zamrozić.
