Strona główna LIFESTYLEKSIĄŻKI KUCHARSKIE PASTAMAN. SZTUKA ROBIENIA MAKARONU KROK PO KROKU

PASTAMAN. SZTUKA ROBIENIA MAKARONU KROK PO KROKU

przez Joanna
2 komentarze
PASTAMAN Sztuka robienia makaronu krok po kroku Kuchnia Joanny

Samodzielne robienie makaronu to domowe zen, spa i joga w jednym. Trwa dostateczne długo, aby można było przemyśleć całe życie (a potem, wzorem buddyjskich mistrzów, w ogóle przestać myśleć) oraz angażuje bicepsy lepiej, niż niejedna sztanga na siłowni. Słowem jest to zajęcie idealne. A kiedy za oknem pada jesienny deszcz, Wasze popołudnia wypełni wałkowanie i gorące dyskusje na temat semoliny oraz przewagi makaronu wegańskiego nad jajecznym. Oczywiście, jeśli tylko Wasza pasta okaże się w finale produktem jadalnym. Moje makarony okazywały się nie dość doskonałe (ekhmm… ) kiedy więc Wydawnictwo Buchmann (klik!) wystosowało zaproszenie na makaronowe warsztaty z Mateo Zielonką podskoczyłam do góry z radości.

Pretekstem do spotkania i nauki robienia makaronu była pierwsza książka Mateo, która właśnie ukazała się na księgarskim rynku. „Pastaman. Sztuka robienia makaronu krok po kroku” to elementarz posługiwania się mąką, wałkiem, i na kolejnych levelach tymi wszystkimi fikuśnymi urządzeniami, dzięki którym nasza pasta będzie tak doskonała jak u prawdziwej włoskiej mammy. Nie wiem jak inni uczestnicy warsztatów, ale moje makaronowe doświadczenia były właściwie dotąd żadne. Dlatego też jestem z siebie bardzo dumna, że spod mojej ręki wyszły dwa PRAWDZIWE makarony i oba okazały się smaczne i jadalne.

Jak przystało na prawdziwego szefa kuchni (w Londynie szukajcie restauracji 180 The Strand oraz The Store X) Mateo zarządził na początek zrobienie wegańskiego ciasta z semoliny. Przez kolejne minuty mieszaliśmy, gnietliśmy i rozciągaliśmy, a mięśnie paliły nas jak przy wymachiwaniu hantlami. Ciasto okazało się współpracujące i tak mniej więcej po pół godzinie na naszych stołach pojawiły się piękne długie kluseczki. W garnku bulgotał sos pomidorowy z mnóstwem pysznych dodatków więc oblizaliśmy się tylko z westchnieniem, bo na stolnice wjechało zadanie numer dwa.

I tu chwila na fanfary, bo jeśli bardzo chciałam się czegoś dowiedzieć to tego, jak robi się takie piękne prążkowane kluseczki. Malloreddus znaczy się, zwany również gnocchetti Sardi. A robi się je turlając po widelcu. Sitku. Tarce. Czymkolwiek co ma wzorek, który dałby się odcisnąć na semolinowym cieście. Cała sztuka okazała się bardzo prosta i już po kilku minutach moja górka malloreddus rosła w oczach!

PASTAMAN Sztuka robienia makaronu krok po kroku Kuchnia Joanny

Malloreddus ulepione moimi rączkami

W końcu wrzuciliśmy makron nr 1 do gara i nastała długo wyczekiwana chwila. To znaczy wszyscy rzuciliśmy się po talerze, Mateo nakładał hojną ręką i już po chwili wszyscy wcinaliśmy pyszne kluski. I wiecie co, gdyby nie to, że część z nas była niezdarna (to ja!), część starała się zrobić jak najlepsze zdjęcia i zamiast zagniatać ciasto, biegała po sali aparatem (to też ja!), to ten makaron robi się tak szybko, jak gotuje się zwykły prosty obiad. Jestem zachwycona tą prostotą i pierwsze, co zrobiłam na drugi dzień to pognałam do sklepu kupić torbę semoliny! Oto ja, Wasza nowa PASTAGIRL! 🙂

PASTAMAN Sztuka robienia makaronu krok po kroku Kuchnia Joanny
PASTAMAN Sztuka robienia makaronu krok po kroku Kuchnia Joanny

Wracając do książki… Oprócz przepisów na podstawowe makarony, które faktycznie robi się krok po kroku – jak na naszych warsztatach – znajdziecie również receptury na całe pyszne dania i sosy. Klasyczne lasagne, tagliatelle, capunti, ravioli i triangoli. Sos beszamelowy. Zupę minestrone. Tortelini. No i kilka fajnych sztuczek! Jeśli ciekawi Was jak się robi takie kolorowe makarony albo taki, jak na okładce książki – tu również porządny instruktaż. Książka urzeka prostotą, taką domową właściwie. Przepisy są do zrobienia nawet przez początkujących pastapeople (chyba założę klub pod tą nazwą!) – jeśli ja to ogarnęłam, no to kochani, kto jak kto, ale Wy – bez trudu!

Mateo okazał się bardzo sympatycznym facetem, który na dodatek lubi jeść. Tak więc kupcie jego książkę, bo wtedy może szybko napisze drugą i będzie równie dobra! A ja lecę wałkować kluski, do dzieła!

PASTAMAN. SZTUKA ROBIENIA MAKARONU KROK PO KROKU – Mateo Zielonka
Wydawnictwo Buchmann
Premiera: 13.10.2021

PASTAMAN Sztuka robienia makaronu krok po kroku Kuchnia Joanny
PASTAMAN Sztuka robienia makaronu krok po kroku Kuchnia Joanny
2 komentarze
0

Możesz również chcieć zobaczyć...

2 komentarze

Michał 27 października, 2021 - 12:48 pm

Takie fajne kształty i ręcznie robione. Rewelacja :). Może też spróbuję swoich sił?

Reply
Joanna 8 grudnia, 2021 - 11:57 am

Koniecznie! Samodzielne robienie makaronu to ogromna frajda! 🙂 No i jest pyszny.

Reply

Zostaw komentarz